|
|
Tomasz
Maracewicz
Drużyna Harcerzy
Zamiast
wstępu.
Po złożeniu „urzędu” Naczelnika
Harcerzy (marzec 1993) wylądowałem nagle daleko poza głównym
nurtem dziania się harcerstwa, dziwiąc się jeszcze ciągle
próżni powstałej po tamtym zgiełku, dziwiąc się spokojowi i
powstałemu nagle dystansowi do wszelkich zdarzeń, które mną w
poprzednich latach pomiatały. Wtedy to zacząłem pisać książkę
mającą stać się popularnym podręcznikiem dla drużynowych
harcerzy. Obawiałem się jak mi pójdzie. Ale przecież obiecałem
wszystkim tę książkę - przyjaciołom z GK-i, kolegom z drużyny
i wreszcie sobie samemu. Nowe okoliczności, obowiązki zawodowe
i inne spowodowały, że powstawać mogła ona w nielicznych
przerwach mojego całkiem już cywilnego życia. Początki poszły
łatwiej niż przypuszczałem. Wiedziony potrzebą przekazania
obecnym i przyszłym drużynowym tego co o harcerskiej drużynie
mam do powiedzenia, wykonywałem tę pracę z ogromną
przyjemnością i satysfakcją. Był to pewien rodzaj spłacenia
długów jakie u Harcerstwa zaciągnąłem, pewien rodzaj podzięki
za to co dla mnie Harcerstwo znaczyło i znaczy, co przyniosło
mi w życiu i jakim mnie ukształtowało. Z czasem było co raz
trudniej, aż wreszcie praca moja utkwiła na mieliźnie. Kilka
fragmentów ukazało się wprawdzie w „Instruktorze”, kilka w
„Drogowskazach” – ale całość nie ujrzała światła dziennego.
Pomysł, by drukować książkę w „Pobudce” w odcinkach,
przywrócił mi wiarę, że praca zostanie zakończona. Ufam, iż
znajdą się drużynowi, którym pomoże ona w pracy harcerskiej,
że znajdą się instruktorzy, których ustrzeże ona od wielu
błędów, które ja sam popełniałem. Mam taką nadzieję.
Książka ta dotyczy głównie drużyn
harcerzy, tylko epizodycznie wspominając o zuchach,
wędrownikach i harcerzach starszych. Próbuję w niej
przedstawić szeroki wachlarz problemów dotyczących pracy
drużynowego i funkcjonowania drużyny harcerskiej, starając się
jak najwięcej zjawisk z dziedziny wychowania harcerskiego
nazwać po imieniu, traktując czytelnika "po instruktorsku" -
bez niedomówień i zbędnego udawania. Że nie napisałem o
wszystkim ? Ba, różnorodność i wielorakość Harcerstwa czyni to
zadanie niemożliwym ! Że wielu z Was nie zgodzi się z licznymi
moimi tezami ? Ba, na tym polega wspaniałość naszego systemu
wychowawczego, że daje on ogromne możliwości własnej
interpretacji i indywidualnego podejścia! Jeśli naprawdę tak
wiele cię do "Drużyny Harcerzy" zniechęci - napisz swoją
książkę, z której ja chętnie będę się uczył.
Czym jest
harcerstwo ?
W pierwszym odruchu harcerstwo
jest dla mnie wspaniałym przeżyciem, taką przygodą na całe
życie, wspomnieniem, braterstwem, iskrami w ognisku. Jest
czymś co stworzyło mnie takim człowiekiem jakim jestem, jest
wreszcie sposobem na życie, sposobem patrzenia na świat.
Mówiliśmy kiedyś, że trzeba umieć "myśleć harcerstwem" -
oznaczało to pewien rodzaj kultury, pewną filozofię. Tak, to
jest włąśnie harcerstwo. Dla mnie. I wielu pewnie jeszcze na
to pytanie odpowie podobnie jak ja. Wplatając w swoją
wypowiedź wspomnienia, emocje i marzenia. Życzę wam wszystkim
takiego właśnie harcerstwa.
Zakładając jednak, że zwracam się
do przyszłych i obecnych instruktorów pozwolę sobie odrzucić
te emocje i przez czas jakiś popatrzeć na harcerstwo "od
kuchni" używając słownictwa tyleż fachowego co bezdusznego -
tak będzie nam prościej porozumieć się próbując dotknąć sedna.
Przepraszam równocześnie za pewną podręcznikowość ,ale do
diabła, ta książka ma być właśnie podręcznikiem dlatego nie
dziwcie się.
Harcerstwo więc na użytek
tej książeczki to przede wszystkim
system wychowawczy.
System wychowawczy mający
przyczyniać się do rozwoju młodych ludzi w taki sposób, by w
pełni mogli oni wykorzystać wszystkie swoje możliwości zarówno
dla siebie, jak i dla wspólnot, których są członkami: rodziny,
stowarzyszeń, osiedla, miasta, Polski. W takim założeniu ten
system wychowawczy powstał i taką rolę pełnił od swoich
początków, aż do dzisiaj. Jest to oczywiście jeden z wielu
systemów wychowawczych jakie na świecie można znaleźć. Mają
takie systemy szkolnictwa różnych krajów, mają takie systemy
przeróżne organizacje wyznaniowe i społeczne.
Charakterystycznymi cechami, które wyróżniają system harcerski
spośród wielu innych jest przede wszystkim:
a) ściśle sprecyzowany ideał
wychowawczy - zapisany w Prawie Harcerskim;
b) spójna, oryginalna i
niepowtarzalna metoda - czyli metoda harcerska;
c) charakterystyczny program -
ujęto go kiedyś lapidarnie: "braterstwo w służbie i świeże
powietrze".
Ujmując "harcerstwo" najprościej
można przedstawić je w postaci schematu. Schematu, który w
różnych wersjach i "rozwinięciach" towarzyszyć nam będzie w
toku lektury tej książki:
Harcerstwo |
 |
Chłopiec |
|
Ideał wychowawczy |
Z prostej interpretacji
powyższego schematu powstaje taka oto definicja: harcerstwo
jest systemem wychowawczym, który oddziaływując na chłopca
zmierza do osiągnięcia przez niego postaw i osobowości
opisanych w IDEALE WYCHOWAWCZYM. No cóż, trochę to drętwe. O
wiele zgrabniej, lapidarniej i pełniej sformułował to sam
Wielki Mistrz skautingu - lord Baden-Powell:
"Skauting (harcerstwo) jest grą
dla chłopców pod przewodnictwem chłopców, w której starsi
bracia stwarzają młodszym zdrowe otoczenie i zachęcają do
zdrowych zajęć, ułatwiających wyrobienie w sobie cnót
obywatelskich."
Trochę staroświecko ? Ale za to
jak trafnie !
Tomasz
Maracewicz hm.
TOMASZ MARACEWICZ
"MARABUT"
Żeglarz z
urodzenia i przekonania, ornitolog z wykształcenia, broker
ubezpieczeniowy z przypadku.
Żona
Hanna – historyk sztuki i synowie: Wiktor - zuch, Kajetan -
zuch i Ignacy – będzie zuch.
Przyrzeczenie harcerskie w 1973, drużynowy 1 WDH w Gdańsku w
latach 1978-86, KIHAM, Ruch, w
latach
1990-1993 Naczelnik Harcerzy, obecnie członek komendy
Mazowieckiej Chorągwi Harcerzy
Wszelkie artykuły komentujemy na
www.forum.zhr.pl w temacie
„Pobudka”
>>> wejdź
|
|
|