|
|
Paweł
Wieczorek KOHUB
Instrukcja obsługi Pobudki
„POBUDKA jest
przede wszystkim adresowana do DRUŻYNOWYCH, harcerskiej
„szarej piechoty”, wychowawców działających na
najtrudniejszym, ale zarazem najważniejszym froncie,
bezpośrednio wśród tych, dla których istnieje harcerstwo.
Nie będę tego tematu rozwijał – po to właśnie powołujemy
wirtualne pismo, żeby o tym pisać”- tak zaczynaliśmy
zimą. Kto zajrzał na naszą stronę, a było tych „zajrzeń”
według statystyk prawie 3 tysiące, już wie, o co nam
chodziło, i nadal chodzi. Tym razem będzie więcej do
czytania, bo obudziliśmy się już dokładnie i działamy,
zataczając szerokie kręgi (aż po Australię w tym numerze).
Przy okazji „kręgów” przypominam o graficznej koncepcji
naszej strony: już tradycyjnie składa się ona z trzech
koncentrycznych kręgów (widać tylko niewielkie ich wycinki),
których kolory wyznaczają stopień trudności zamieszczanych
tam tekstów. To oczywiście wielkie uproszczenie. Czytelnicy
pewnie już domyślili się, skąd taki właśnie dobór kolorów,
więc nie tłumaczę więcej. Z pewnością KAŻDY może spróbować
czytać artykuły zamieszczane w dowolnym miejscu strony, choć
te w czerwonym kręgu mogą okazać się dla drużynowych,
zwłaszcza tych młodszych, trochę zbyt egzotyczne, bo
omawiają problemy ogólnoharcerskiej natury, mało mające
wspólnego z codzienną pracą w drużynie. Czy na pewno? Sami
sprawdźcie.
W „czerwonym kręgu”
ksiądz harcmistrz Krzysztof BOJKO porusza ważny dla
kształtowania formacji duchowej harcerzy temat sprawności
religijnych w ZHR. Na pytanie „Jedno harcerstwo, czy dwa?”
próbuje odpowiedzieć pwd. Aga LEŚNY (nota bene
autorka niedawno wydanego podręcznika o prowadzeniu zastępu
„STANĄĆ NA CZELE”, którego lekturę polecamy harcerkom
przymierzającym się do funkcji instruktorskich). O tym, że z
tymi zastępami w ZHR sprawa nie wygląda prosto i
jednoznacznie, przekonuje nas pełen pasji głos dyskusyjny
harcmistrza Marka Gajdzińskiego o „Zastępach pionowych”.
Czepiec z „Wesela” Wyspiańskiego zarzucał „panom”, czyli
ówczesnym elitom społeczeństwa, że „wiela by już mogli mieć,
ino oni NIE CHCOM CHCIEĆ”. Niestety dotyczy to często także
dzisiejszych instruktorów ZHR; patrz artykuł podharcmistrza
Piotra GICZELI „Absencja kadr”.
W „kręgu zielonym”
znajdziecie wielkie bogactwo porad metodycznych, przy czym
niektóre z artykułów już wyprzedzają czas i przygotowują Was
do obozów.
„Krąg granatowy”
zapełnił się głosami czytelników. Zgodnie z obietnicą
publikujemy wszystkie wypowiedzi bez cenzurowania, nie
zawsze się z nimi zgadzając, ale przecież nie o to chodzi by
przedstawiać tylko jeden punkt widzenia. Nie traktujcie więc
komentarzy odredakcyjnych jako prawdy objawionej: my mamy
prawo z czymś się nie zgadzać, ale nie mamy monopolu na
słuszność. Każda polemika wszystkich nas wzbogaca, także
zgredów, co na Harcerstwie zęby zjedli, ale pamiętają
jeszcze o metodycznej zasadzie „wzajemności oddziaływania”.
Swoją drogą ciekawi
jesteśmy Waszej opinii o stronie i jej otwartej formule. Jak
widać można do nas napisać, nie wymaga to ani wielkiej
odwagi, ani szczególnych umiejętności dziennikarskich,
trzeba tylko MIEĆ COŚ WAŻNEGO DO POWIEDZENIA. A gdyby ktoś
wolał porozmawiać z naszymi autorami i współpracownikami bez
świadków, przypominamy, że na stronie, prócz kręgów (tu
znowu posłużę się cytatem z pierwszego numeru POBUDKI):
jest jeszcze białe tło. Po co? To też miejsce na Wasze
pytania, ale takie, na które nie można, albo sami nie
chcecie, żeby odpowiadać publicznie. Białe tło to coś w
rodzaju pobudkowego telefonu zaufania i pogotowia
ratunkowego. Na pytania tam posyłane (z dopiskiem, że „na
biało”), odpowiadać będziemy indywidualnie: pocztą
elektroniczną, na czacie, a jak trzeba, nawet osobiście.
Życzymy owocnej
lektury, ale przede wszystkim powodzenia w wiosennym
porządkowaniu spraw Waszych drużyn!
CZUWAJCIE!
Hm Paweł
Wieczorek KOHUB
Redaktor
Naczelny
(kohub@poczta.onet.pl)
PAWEŁ
WIECZOREK "KOHUB"
były KIHAM-owiec i współżałożyciel ZHR, dziś poza czynną
służbą.. Z zawodu dziennikarz, niektórym w harcerstwie znany
jako autor książek, np. „Zielonego Straszydła”, „Szkoły
harców”, „Pięciu Zielonych”. Ojciec dwóch instruktorek ZHR.
|
|
|