Marek STĘPA
Ludzie obdarzyli go zaufaniem
W obronie Przewodniczącego
Z listu hm K. Bojki nie wynika do końca co stanowi dla niego
problem: fakt przynależności do partii, fakt wybrania do
organu przedstawicielskiego czy też dwa te fakty na raz?!
Pisze się tam o Gdyni, że ktoś sprawował jakąś funkcję z
wyboru ale "na szczęście" nie pełnił w tym czasie funkcji
wychowawczych.
A
ja się pytam a cóż by to oznaczało, że czynny instruktor
został wybrany do jakiegoś (wszystko jedno jakiego szczebla
- lokalnego, regionalnego czy państwowego) organu
przedstawicielskiego? Oznaczałoby to, że jego cechy oraz
jego dokonania, w tym zapewne te harcerskie zyskały mu taką
opinię, iż ludzie (wielu ludzi) uznało, iż będzie godnie ich
reprezentował w tym organie. To znaczy, ze obdarzyli go
zaufaniem, że poważnie, być może, potraktowali tę jego
opowieść o Braterstwie a zwłaszcza o Służbie.
Jaka
winna być na to reakcja innych harcerzy? Moim zdaniem po
pierwsze duma, że takie wyróżnienie spotkało jednego z
naszych a po drugie deklaracja gotowości braterskiej pomocy
by ten nasz brat wyróżniony nie zawiódł pokładanych w nim
nadziei, zwłaszcza tych pokładanych przez nieharcerzy.
W
Gdyni wielu czynnych wychowawczo instruktorów pełniło i
pełni funkcje w organach przedstawicielskich tj. w Radzie
Miasta i w Radach Dzielnic. Ich aktywność harcerska została
uznana za dostateczny sprawdzian ich publicznej
wiarygodności. Organizacja harcerska potwierdza w ten sposób
swą obywatelską i właśnie wychowawczą przydatność.
Bo
wychowanie to nie tylko nauczenie chłopca, że jest
odpowiedzialny za warunki życia w namiocie w którym przyszło
mu spędzić obóz (jak sobie pościelesz tak się wyśpisz) ale
również nauczenie młodzieńca, że jest odpowiedzialny za
warunki życia w dzielnicy czy mieście w którym przyszło żyć
jemu i jego rodzinie. Czyż harcerz -dojrzały mężczyzna nie
powinien być gotowy brać na swoje barki odpowiedzialności za
kraj, za Państwo, za Naród?
Między sytuacją gdyńskich samorządowców a sytuacją hm K.
Wiatra jest tylko jedna istotna różnica. Wiatr reprezentuje
jakąś tam partię polityczną. A to budzi niepokój. Po
pierwsze z racji naszej negatywnej oceny partyjniactwa w
ogólności, którą zasiał w nas już Marszałek Piłsudski, a po
drugie z racji dość niebezpiecznego populizmu ujawniającego
się w niektórych ostatnich wystąpieniach przywódców tej
partii.
Myślę jednak, że nie ma w tej chwili żadnych podstaw by
wzywać hm. Wiatra do złożenia swej funkcji. Niczemu się jak
dotąd nie sprzeniewierzył. Rację mają Ci, którzy sądzą, że
pracując w parlamencie będzie miał po temu wiele okazji ale
rację mają również Ci, którzy wierzą, iż zbroja harcerskich
zasad, którą na sobie nosi nie pozwoli mu na to. Jedni i
drudzy winni bacznie przyglądać się jego parlamentarnej
działalności po to, by natychmiast złożyć wniosek o odejście
gdyby stało się coś złego lub żeby głosić chwałę harcerskiej
postawy, która pozwala zachować czystość nawet tam dokąd
trafił.
hm. Marek STĘPA
Wszelkie artykuły komentujemy
na
www.pobudka.zhr.pl/forum
>>> wejdź
|