|
|
KUŹNICA HARCERSKA (2)
hm Andrzej
Glass
Problemy wyboru współmałżonka
We wtorek 13.12.2005 w budynku obok klasztoru Dominikanów
przy ul. Freta odbyło się DRUGIE spotkanie Mazowieckiej
Kuźnicy Harcerskiej, na które przyszło 15 osób. Celem
Kuźnicy Harcerskiej jest wymiana doświadczeń i szukanie
odpowiedzi na tematy interesujące środowisko instruktorskie
i wędrownicze. Spotkanie miało formę świeczkowiska z
piosenką. Wybrano tematy na następne cztery spotkania.
Spotkanie poprowadził hm. Andrzej Glass. Kuźnica spotyka się
co miesiąc.
Wprowadzenie
Większość ludzi rozumnych uważa, że jednym z głównych
sposobów osiągnięcia szczęścia osobistego jest szczęśliwa
miłość i szczęśliwe małżeństwo. Sokrates zapytany przez
młodego człowieka; „żenić się, czy nie żenić?” – dał
dowcipną odpowiedź: „cokolwiek uczynisz, będziesz żałować”,
jednak większość ludzi woli szukać szczęścia w miłości, niż
z tej szansy zrezygnować.
Jak osiągnąć szczęśliwą miłość? Jak dokonać właściwego
wyboru współmałżonka? Kluczem do tego jest sprawa zaufania.
Lecz jak się zorientować, czy ktoś jest godzien zaufania?
Jak poznać cechy drugiego człowieka. Poprzez obserwację w
różnych sytuacjach: w szkole, czy na uczelni lub w pracy, na
wycieczce a przede wszystkim w jego domu i jego codziennym
otoczeniu. Ważne jest jak on się zachowuje wobec własnej
rodziny. Trzeba też pamiętać, że w okresie pierwszego
zauroczenia, patrzy się przez różowe okulary.
Istnieje pytanie zasadnicze: kim ma być dla mnie
współmałżonek?
-Czy to środek dla zaspokojenia mej egoistycznej potrzeby
rodziny i seksu lub kandydat na niewolnika, którym chcę
rządzić?
-Czy zachwycający człowiek, któremu chcę dać maksimum
szczęścia i z nim je razem przeżywać, drogocenna perła i
przyjaciel, dla którego warto rezygnować czasem z własnych
planów, z którym przebywanie jest wielką radością.
I. Jak chłopak patrzy na dziewczynę, a dziewczyna na
chłopaka?
Jak chłopak patrzy na dziewczynę? Na ogół jako na
kobietę, tzn. dużą rolę odgrywa pożądanie seksualne. Wielu
chłopców ma dla dziewcząt dwie poprzeczki wymagań. Poniżej
dolnej poprzeczki są dziewczyny, na które nie spojrzy (nie
interesują go, są poniżej jego wymagań). Powyżej tej
poprzeczki są dziewczęta interesujące, zwraca na nie uwagę,
na ich urodę. Lecz jeszcze wyżej znajduje się górna
poprzeczka, nad którą znajdują się kandydatki na żonę, czyli
te które spełniają jego wymagania na żonę i są w stanie
chłopaka zafascynować. Dziewczyna z tej najwyższej grupy
staje się celem jego starań i uczuć. Od tej dziewczyny
wymaga zalet, wartości moralnej i chce jej przyjaźni. Jej
kobiecość nie jest dlań jedyną jej zaletą. Natomiast
dziewczęta z grupy między poprzeczkami (dolną i górną) to
koleżanki, czasem traktowane egoistycznie jako przedmiot
pożądań, aby się bawić, nie brane na serio.
Chłopak naturalną kokieterię dziewczyny i jej potrzebę
odczuwania opieki często traktuje jako jej chęć do
pocałunków i przeżyć seksualnych i jest zaskoczony, gdy ona
się do tego nie pali.
Jak dziewczyna patrzy na chłopca? Dziewczyna może
mieć silny instynkt macierzyński, lecz może mieć nade
wszystko poczucie swej kobiecości, mieć potrzebę
kokietowania i bycia adorowaną, podziwianą. Pierwszy typ
dziewczyn zwany jest macierzyńskim, drugi erotycznym. Prócz
tych potrzeb psychicznych na dziewczęta ma duży wpływ
wychowanie i presja opinii - że zamążpójście podnosi jej
pozycję, prestiż. Stąd tak silne dążenie dziewcząt do
małżeństwa. Jest to też strach przed samotnością.
Dziewczęta raczej stosują tylko jedną poprzeczkę. Kto
spełnia pewne minimum, to kandydat na męża. Oczywiście jak
wysoko ta poprzeczka jest umieszczona, zależy od systemu
wartości dziewczyny i jej mniemana o swojej wartości (zakompleksienia).
Dziewczyna każde zainteresowanie jej osobą, jej kobiecością,
jej urodą i figurą czy strojem, traktuje jako złożony jej
hołd, jako wyraz uznania i zachwytu i łatwo ulega złudzeniu,
że stała się wybranką serca chłopaka. Nawet gdy on się
zainteresuje tylko broszką, którą sobie przypięła. Często
agresywność zmysłową chłopaka (pocałunki itd.) traktuje jako
wyraz uznania dla swej osoby. Choć dziewczęta pragną przede
wszystkim opiekuńczości, przyjaźni i podziwu, jednak
nierzadko przyzwalają na przeżycia zmysłowe, sądząc, że tym
przyciągną i przywiążą chłopaka do siebie. Tymczasem często
same wpadają w tę pułapkę, same mocno się przywiązują do
chłopaka, on zaś zainteresowany jest tylko jej kobiecością,
zaś jej uległość wywołuje skutek wręcz odwrotny, ona traci w
jego oczach na swej opinii i ustawia to ją poniżej jego
górnej poprzeczki wymagań.
Dla obu stron do małżeństwa najpewniej prowadzi przyjaźń
szacunek i zaufanie oraz poczucie odpowiedzialności.
Natomiast same przeżycia zmysłowe często prowadzą na manowce
i powodują rozczarowanie oraz ból.
Bardzo często powyższe dążenia są podświadome, i zarówno
chłopak jak i dziewczyna nie zdają sobie sprawy z tego, czym
się kierują.
II. Na co zwracamy uwagę, co decyduje o wyborze?
Można powiedzieć, że obserwując człowieka widzimy kolejno
jego warstwy od najbardziej zewnętrznej do najbardziej
wewnętrznej. Oto one:
1. OPAKOWANIE
a. Ubiór
b. Makijaż
c. Perfumy
2. CIAŁO
a. Uroda
b. Zgrabna sylwetka
c. Sprawność fizyczna, zdrowie
3. WDZIĘK (UROK)
a. Uśmiech
b. Mimika
c. Gestykulacja
4. UMYSŁ
a. Inteligencja, zainteresowania, pasja życiowa
b. Wiedza i pamięć
c. Zdolności
d. Umiejętności
5. USPOSOBIENIE, CHARAKTER, UCZUCIA
a. Dobroć, życzliwość, nieegoistyczność, uczynność,
opiekuńczość, stawianie mego dobra na równi ze swoim lub
przed nim, umiejętność przyjaźni
b. Dojrzałość życiowa (rozumny, odpowiedzialny, nie
lekkomyślny), mądrość życiowa, zdolność uniezależnienia się
od rodziców (tzw. przecięcie pępowiny psychiczne)
c. Rzetelność (słowny, solidny, uczciwy, wytrwały,
konsekwentny, sprawiedliwy, dyskretny, szczery, ufny, dążący
do prawdy, lojalny, wierny)
d. Zgodność, niekonfliktowość (umiejący ustąpić i dostosować
się, niekłótliwy i wyrozumiały), takt, kultura osobista,
łagodność, delikatność, cierpliwość, brak zarozumiałości i
egoizmu
e. Pogodność, poczucie humoru, dowcipność, rozmowność,
towarzyskość, śmiałość
f. Zaradność i gospodarność
6. BLISKOŚĆ KULTUROWA (SYSTEM WARTOŚCI, POGLĄDY I NAWYKI)
a. Podobny system wartości etycznych, religijnych i ideowych
b. Wspólne dążenia, podobny program życiowy (np. w sprawie
posiadania dzieci)
c. Podobne nawyki (sposób spędzania wolnego czasu i
świętowania, sposób zachowania się, zwyczaje domowe,
poczucie estetyki), oraz nawyki które nie rażą.
7. WADY, KTÓRE SĄ ZALETAMI
Z człowiekiem idealnym trudno jest wytrzymać, gdyż jest tak
wymagający, że można dostać kompleks niższości. Natomiast
osoba np. nieśmiała, lub mająca kompleks na punkcie swych
zdolności – jest mniej zarozumiała i stara się wyrobić inne
umiejętności, kompensujące jej braki. Często taka osoba, gdy
stwierdzi, że jest doceniona, darzy szczególnie mocnym
uczuciem miłości.
III. Czy chłopak wybiera dziewczynę, czy dziewczyna
chłopaka? Rodzaje naszej postawy
Istnieje utarta opinia, że to chłopcy mają mieć więcej
inicjatywy, a że dziewczyny są nieśmiałe. Nie wiem w jakim
procencie ta teza jest prawdziwa. Jest dużo nieśmiałych
chłopaków, wręcz przeraźliwie nieśmiałych. Poznałem kilku
takich, którzy choć są wartościowi, inteligentni,
sympatyczni i nic ich urodzie nie brakuje – nie wierzą, że
mogą się spodobać jakiejkolwiek dziewczynie. W psychologii
taki typ nazywa się psychastenikiem. Jest normalny,
tylko nie wierzy w siebie. Jest to skutek wychowania, w
którym stawiano dziecku zbyt wysokie wymagania. Podobno po
histeryku, jest to drugi najczęstszy typ psychiczny w naszym
kraju. Często taki nieśmiałek szuka dziewczyny również
nieśmiałej. Spotkałem takiego, który obawiał się dziewczyn
zaradnych i energicznych, by przypadkiem nim nie rządziły i
interesował się tylko niezaradnymi.
A czym cechuje się typ histeryczny? To wcale nie
awanturnik. To ktoś, który w dzieciństwie nie zaznał miłości
i był przeciążany obowiązkami. Dlatego wycofał się
psychicznie do wcześniejszych lat, gdy tolerowano jego
niezaradność. Stał się egoistą, który nie potrafi kochać, a
jego głównym dążeniem jest walka o przetrwanie. W tym celu
udaje, zmyśla, gra, kłamie, nagina rzeczywistość do swych
życzeń. Jest zdolnym aktorem. Swą grą stara się manipulować
otoczeniem, sprytnie je sterroryzować. W obecności innych
udaje niezaradność lub chorobę. Chciałby wszystko osiągać
najmniejszym wysiłkiem. Podobno jest to najczęstszy typ w
naszym kraju. Zapewne takich spotkaliście.
W zależności od tego czy w dzieciństwie uznaliśmy, że nasze
otoczenie jest dobre, czy złe oraz czy my jesteśmy do
niczego, lub jesteśmy udani – kształtuje się w każdym z nas
jedna z czterech postaw: apatia, zakompleksienie, przemoc
(i egoizm) lub życzliwość. histeryk to odmiana postawy
przemocy, psychastenik – zakompleksienia.
IV. Co jest fundamentem dobrego małżeństwa?
Wybierzcie z 15 wartości podanych na rysunku – 5, które
waszym zdaniem decydują o dobrym małżeństwie, są
fundamentalne.

Wyniki ankiety wśród sporej grupy osób były następujące.
Jako fundamentalne uznano: Bóg-wiara, zaufanie i szczerość,
przyjaźń-opiekuńczość, wdzięczność, humor i optymizm. Jako
ich owoce uznano dalsze wartości jak miłość, łagodność i
zgodność, wierność i rzetelność oraz dobroć i życzliwość.
V. Jak być interesującym?
Pięć podstawowych sposobów wzbudzenia zainteresowania
(stosowane najczęściej przez dziewczęta):
1. Trochę nieśmiałości (mam obawy, lecz są do przełamania,
moje zaufanie jest do zdobycia)
2. Trochę bezradności (gdyż to rozbudza opiekuńczość i
tkliwe uczucia)
3. Trochę tajemniczości (gdyż to wzbudza zainteresowanie)
4. Trochę kokieterii: uśmiechy, spojrzenia, pozy i gesty,
półsłówka (by dać nadzieję, lecz aby za szybko się nie
deklarować, by nie przeżyć zawodu)
5. Trochę wykazania się troskliwością i gospodarnością.
Estetyka wyglądu.
Natomiast na dziewczętach robi wrażenie:
1. Opiekuńczość i wyróżnianie (odprowadzane, dbałość o
bezpieczny powrót do domu i czy nie jest jej za zimno, czy
jako pierwszą zaprosi ją do tańca, jej pierwszej poda
płaszcz, podniesie, gdy coś upadło jej, pierwszą poczęstuje
czy czymś się podzieli)
2. Traktowanie na serio (niezależnie od przekomarzania się)
3. Energia i zaradność, lecz i bezradność w sprawach, gdzie
lepiej zna się dziewczyna oraz gdy występuje konieczność
wykazania troskliwości i opieki (gdy mu się coś stało)
4. Dowcip, fantazja, odwaga - pozytywne wyróżnianie się
5. Schludność, zadbany wygląd.
Poobserwuj swych kolegów i koleżanki, a wtedy popraw i
uzupełnij powyższe uwagi.
Jak być interesującym człowiekiem w towarzystwie
(grupie):
1. Nie być nadmiernie nieśmiałym, nie odsuwać się od innych
i nie chować się w kąt, nie być odludkiem ani milczkiem.
2. Być pogodnym i wesołym, nie okazywać ponurego nastroju.
Umieć rozbudzać humor (dowcip, żarty, kawały, psoty,
żartobliwe powiedzonka itd.).
3. Grać na instrumencie lub śpiewać, albo mieć zdolności
aktorskie, względnie rysować karykatury, czy układać
wierszyki.
4. Wykazywać się nietypowymi umiejętnościami np.
zręcznościowymi, sztuczkami magicznymi itp.
5. Organizować gry i zabawy towarzyskie oraz wycieczki
6. Wykazywać się wiedzą z zakresów mniej znanych (np. znać
dzieje miejsc koło których się przechodzi, mało znane
informacje dotyczące zachowana się zwierząt itp.).
7. Barwnie opowiadać, mieć fantazję, być pomysłowym i
domyślnym.
8. Wyróżniać się koleżeńskością i życzliwością.
9. Posiadać sprzęt sprzyjający kontaktom towarzyskim:
ciekawe kasety czy płyty z nagraniami, aparat foto czy
filmowy itp.
10. Mieć wspólne zainteresowania z grupą w której chcesz
przebywać.
VI. Rodzaje małżeństw
Podobno najczęściej małżeństwa są zawierane z trzech
powodów:
1. Z szaleńczej miłości, gdy emocje rządzą
człowiekiem. Często są one nietrwałe, gdy z winy
egoistycznego uczucia nie wytrzymuje ono rozczarowania, iż
umiłowany ma wady.
2. Z wyrachowania, czyli z interesu. Dla dobrobytu,
pozycji albo ze strachu np. zajścia w ciążę, wstydu bycia
panną z dzieckiem, obawy staropanieństwa (tzw. ostatni
kandydat w życiu). Żartobliwie mówi się, że w takim
małżeństwie kocha się „zażarcie” (tj za żarcie) lub
„zawzięcie” (tj za wzięcie). Szansa trwałości takiego
małżeństwa jest zależna od stopnia egoizmu.
3. Z rozsądku i szacunku oraz opartych na nich
uczuciach. Rozsądek jest tu rozumiany jako zespół czynników
zapewniających jedność między małżonkami, czyli zaufanie i
szczerość, wspólny system wartości i dążeń, umiejętność
wdzięczności, poczucie humoru, wspólnota kulturowa,
dojrzałość życiowa i zafascynowanie wartościami duchowymi a
przeważnie też religijność.
VII. Nasze silniki perpetuum mobile
Każdy z nas ma dwa silniki, które w sobie uruchamia.
świadomie lub nieświadomie. A potem się one rozpędzają i
kręcą się same jak perpetuum mobile, czyli samoczynnie. Od
nas jednak zależy, który silnik mocniej się kreci.
SILNIK SERCA (MIŁOŚCI)
SILNIK STRACHU
Podstawą jego działania
są:
Podstawą jego działania są:
DOBRA WOLA,POKORA, SZCZEROŚĆ,
KOMPLEKSY, ZAROZUMIAŁOŚĆ, EGOIZM
BEZINTERESOWNOŚĆ (WIELKODUSZNOŚĆ)
i nie uznawanie autorytetów
I WIARA w działanie Boga w wydarzeniach
naszego życia
one rodzą
one rodzą


Ten silnik napędza kolejne, np.:
Ten silnik napędza kolejne, np.:


DOBRO RODZI DOBRO
ZŁO RODZI ZŁO
MIŁOŚĆ I WDZIĘCZNOŚĆ RODZĄ
EGOIZM, ZAROZUMIAŁOŚĆ
I PRETENSJE RODZĄ
JEDNOŚĆ
SAMOTNOŚĆ
Jeśli oboje uruchamiamy ten sam
Jeśli oboje uruchamiamy ten sam
silnik miłości
silnik strachu
to współmałżonek staje się
to współmałżonek staje się
NASZYM NAJBLIŻSZYM
NASZYM NAJBLIŻSZYM
PRZYJACIELEM
WROGIEM
Dyskusja
• Czemu tego nie uczą w szkole? Rodzice też nie mają takiej
wiedzy.
• Nauczyciele nie potrafią podjąć takich tematów i nie mają
autorytetu. Nie potrafią też wpaść na pomysł, by zaprosić
kogoś z zewnątrz.
• Gdy mój syn był w 7-ej klasie, to zaproponował
wychowawczyni, bym przyszedł na lekcję wychowawczą.
Najciekawsze pytanie postawione przez nastolatka to: Jak
poznać, czy dziewczyna jest wartościowa i że można jej
zaufać? Gdy syn był w liceum, jego klasa aż czterokrotnie
się ze mną spotkała.
• Każdy z nas wynosi jakieś wzorce z domu. Wiele cennych,
lecz nie wszystkie prawidłowe. Nasze doświadczenia
weryfikują je.
• Co pewien czas poprawiamy nasze poglądy. Jak mawiał prof.
Kazimierz Dąbrowski, by się rozwijać, musimy od czasu do
czasu przeprowadzać „dezintegrację pozytywną”. Gdy w naszych
poglądach coś przestaje nam pasować, to rozbieramy budowlę
naszych pojęć na cegiełki, odrzucamy nieprzydatne, dokładamy
nowe i budujemy ją od nowa. Na tym polega nasz wzrost
duchowy i intelektualny.
• Problem uniezależnienia się od rodziców nie jest łatwy.
Często ktoś mimo, że jest małżonkiem, pyta się swych
rodziców o zdanie jak ma postąpić. To świadczy o małej jego
dojrzałości.
• Znam małżeństwo, w którym, gdy żona zaraz po ślubie dała
mężowi na śniadanie kanapki z serem, gdyż tak szykowała mu
mama, to się oburzył: ja nie chcę sera, ja chcę się wyzwolić
od tego, co mi mama narzucała. Choć wpierw się
podporządkowywał.
• Wielu z nas nie nauczyło się mówić nie. To cenna
umiejętność. Trzeba być sobą, nie być zniewolonym.
• Miłość jest darem w wolności. Gdy ktoś w imię miłości coś
nam narzuca, mówiąc np. „kochająca żona powinna” – to chce z
nas zrobić niewolnika, a to zabija miłość.
• Mając 16 lat doszedłem do wniosku, ze dziewczęta bardzo
ładne są zarozumiałe i nieciekawe. Dlatego zwracałem małą
uwagę na „opakowanie” i urodę, a dużą na uśmiech i cechy
charakteru. Zauważyłem, że najsympatyczniejsze są dziewczyny
z brakami, gdyż starają się nadrobić te braki innymi cennymi
cechami.
• „Opakowanie” nie jest najważniejsze, jest jednak środkiem
do zwrócenia na siebie uwagi.
• Gdy kogoś dopiero poznajemy, to jesteśmy nieśmiali. Cenne
jest, gdy ta druga osoba da nam jakieś pozytywne sygnały,
takie „błyśnięcie lusterkiem”.
• Pozytywne skutki daje wychowanie w odpowiedzialnej
wolności. Od 15 roku mogłem chodzić na zabawy taneczne
(dzisiejsza dyskoteka) pod warunkiem, że powiem mamie, o
której wrócę i słowa dotrzymam. Potem nie ciągnęło mnie na
imprezy całonocne, rzadko dałem się namówić na Sylwestra.
• Opiekuńczość to cenny wskaźnik zainteresowania. Moja
koleżanka zakochała się w koledze, który zatroszczył się o
nią, gdy była bardzo zmęczona.
• Ponad 200 lat temu w Szkole Rycerskiej ks. Konarskiego
obowiązywał kodeks dobrego wychowania, który m.in. zalecał:
swej wybrance serca przekładaj na talerz co tłustsze kąski.
• Przykładem postawy histerycznej może być babcia, która
mdlała i „umierała”, gdy jej córka wychodziła do pracy.
Dopiero wnuczek uświadomił wszystkich, że babcia natychmiast
zdrowieje, gdy tylko drzwi się zamkną za jej córką, czyli że
jest to tylko teatr.
• Łatwiej jest wcześniej się zdecydować na małżeństwo. Gdy
jest się po studiach, ma się pracę i poświęca się czas na
konkretne zainteresowania, to trudniej zrezygnować z
ustalonego trybu życia.
• Rola wdzięczności w małżeństwie jest niedoceniana. A to
jeden z fundamentalnych czynników.
• Był taka amerykańska powieść, w której mąż był
zapracowanym biznesmenem, a żona nie pracowała. Po kilku
latach ona stwierdziła, że mało ich łączy i zaproponowała
rozwód. Oddał jej willę i samochód. Rozstali się w zgodzie.
Pierwszego dnia po rozstaniu była bardzo zadowolona.
Drugiego – zaczęła jej doskwierać pustka w domu. Wkrótce
popełniła samobójstwo, zostawiając w liście informację, że
nie wytrzymuje samotności.
• Warto wyobrazić sobie swego współmałżonka, swą rodzinę i
dzieci w domu. Realizujemy te marzenia, które sobie
wyobraziliśmy. Kiedyś spowiadała się księdzu kobieta, że od
lat modli się o męża, a Bóg jej nie wysłuchuje. Na to
ksiądz: A o jakiego konkretnie prosisz męża? Ma być niski,
czy wysoki, blondyn czy ciemny, urzędnik, rolnik, czy
nauczyciel? Musisz go sobie wyobrazić. Po miesiącu przyszła
i powiedziała: Wyobraziłam sobie wysokiego blondyna,
nauczyciela. I właśnie takiego spotkałam, a on się mną
zainteresował. Skończyło się ślubem.
• Czy należy w małżeństwie wszystko o sobie odsłonić, czy
trochę tajemniczości zwiększa atrakcyjność i pozwala, by
wciąż coś nowego odkrywać?
• Tajemniczość w dobrym małżeństwie nie jest potrzebna. Moja
żona początkowo chciała być tajemnicza, lecz wkrótce uznała
to za zbyteczne. Tam, gdzie jest zaufanie, tam jest pełna
szczerość i otwartość. Wówczas często oboje małżonkowie mają
jednakowe myśli. A wspólne rozwiązywanie bieżących problemów
i wspólne radości – to wystarcza, żeby być nawzajem
atrakcyjnym i żeby wspólne życie było bardzo ciekawe.
• Miałem sympatię, która była tajemnicza, tzn. nie ujawniała
swoich zamierzeń. I w końcu odgrodziła się takim murem, że
mieliśmy zbyt mało wspólnego i rozstaliśmy się.
• Przyjaźń to podstawowy składnik miłości. Na przyjaźni
opiera się dobry kontakt między małżonkami.
• Gdy swej narzeczonej powiedziałem, że najważniejsza jest
przyjaźń, to odrzekła ze zdziwieniem – a miłość?
• Warto przeczytać książeczki J. Pulikowskiego „Ewa czuje
inaczej” i „Krokodyl dla ukochanej”
A co niszczy małżeństwo?

Szczęście osiąga ten, kto chce i potrafi najmocniej kochać.
hm. Andrzej Glass
Hm.
Andrzej Glass ur.1930, przewodniczący Mazowieckiej Kapituły
HR-a, członek Mazowieckiej Szkoły Instruktorskiej. W
harcerstwie od 1943. W latach 1947-1948 prowadził referat
lotniczy Warszawskiej Komendy Chorągwi, 1957-1961
organizował harcerskie kursy lotnicze: drużynowych,
instruktorów modelarstwa lotniczego i szybowcowe. Stworzył
system harcerskiego wychowania lotniczego. Do harcerstwa
powrócił w 1980, był przewodniczącym Rady Wychowania
Lotniczego ZHP, od 1995 w ZHR. Autor książek harcerskich,
m.in. „Wielkiej przygody życia”. Mgr inż. konstruktor
lotniczy i autor 40 książek z historii techniki lotniczej.
Żonaty, syn inżynier.
Wszelkie artykuły komentujemy
na
www.pobudka.zhr.pl/forum
>>> wejdź
|
|
|