hm Tomasz
MARACEWICZ
Historia pewnej poprawki
Zjazd
Związku to m.in. wspaniała lekcja demokracji. Możemy na nim
na własnej skórze doświadczyć skuteczności zawieranych
sojuszy, smaku głosowania setek wniosków formalnych,
uczestniczenia w dyskusjach i żądania ich zakończenia,
podpierania się Statutem i dążenia do jego zmian. Jak to w
życiu. Nie mniej warto czasem pamiętać, że jesteśmy
harcerzami, przez co z natury rzeczy nie jest nam do twarzy
z kartą do głosowania. Warto pamiętać, że prawdziwa nasza
natura nie znosi jałowych debat i kluczenia po opłotkach
tego, co jest sensem harcerskiego działania. Z przyjemnością
wracam więc do wspomnień owych momentów, gdy w toku tzw.
procedowania wyleźć potrafiła na wierzch nasz prawdziwa
natura.
Tak było
choćby i na III Zjeździe Związku, w 1993 r. kiedy to w toku
modelowania nowego statutu, pewien entuzjasta z południa
Polski zgłosił poprawkę do uchwały zmierzającą do
uzupełnienia Statutu Związku o zapis, iż ZHR-u „patronem
ideowym jest Marszałek Józef Piłsudski”. Mówiąc szczerze
trochę się przestraszyłem, co z tego wyjdzie. Bo jak tu na
początku lat 90-tych, świeżo po odzyskaniu niepodległości
sprzeciwiać się legendzie Marszałka, jak tu dyskutować jego
zasługi dla Polski, nie odgrzewając przedwojennego sporu w
łonie Harcerstwa. Jak potraktować poważnie taką … niepoważną
propozycję. Jak tu głosować …
Okazało
się, że zbrakło mi wyobraźni. Nie trzeba było długo czekać,
by do Komisji Statutowej wpłynęła poprawka do owej poprawki.
Cóż takiego w niej było, że wnioskodawca-piłsudczyk wycofał
swoje propozycje ?
Przeczytajcie …
hm. Tomasz Maracewicz
"Poprawka poprawki 2,1
po
słowach: „Patronem ideowym (…) jest Marszałek Józef
Piłsudski”
dodać:
"i Wanda co nie chciała Niemca."
Uzasadnienie:
I. A
dlaczego nie?
II.
Biorąc pod uwagę podział Związku na organizacje męską i
żeńską należy w statucie zawrzeć także ideał osobowy
harcerki. Zapis dotyczący patronatu J. Piłsudskiego nie
wychodzi naprzeciw słusznym - naszym zdaniem, żądaniom
r6wnouprawnienia harcerek. Wzorzec osobowy Wandy jest
wzorcem niemal idealnym, cechy jakie posiadała Wanda (znamy
je z ustnych przekazów, a także z przekazów
pisemno-rysunkowych p. Kornela Makuszyńskiego wydanych w
okresie międzywojennym) są dla wielu z naszych Druhen
niedoścignionym wzorem i mogą, a nawet powinny być ciągłym
wyzwaniem do samodoskonalenia się.
III.
Wzorzec osobowy Wandy co nie chciała Niemca.
1.
odważna - wzięła w swoje ręce ciężar sprawowania władzy w
Krakowie (w innych miastach pewnie nie byłby on aż tak
ciężki: no ale Kraków - wiadomo!);
2.
podobno piękna;
3.
patriotka - nie chciała mieć nic wspólnego z
przedstawicielem wrogiego nam, butnego rewizjonizmu;
4.
panna - do końca swoich dni nie poślubiła mężczyzny wierna
swojej sprawie;
5.
religijność - to jest niestety słaby punkt Wandy. Zapewne
była poganką i odrzucając propozycje plugawego Niemca
aczkolwiek chrześcijanina, odrzuciła tym samym
chrześcijaństwo; zapewne wierzyła jednak gorąco w Swarożyca,
co jednak jej nie usprawiedliwia;
6.
ekologia - miała głęboko rozwiniętą świadomość ekologiczną.
już w tak zamierzchłych czasach wiedziała czym może się
zakończyć kąpiel w Wiśle i dlatego świadomie wybrała ten
rodzaj śmierci.
Tyle
cech Wandy powinno wystarczyć. aby przekonać wszystkich, że
zasługuje na miano patronki ZHR.
Należałoby jeszcze dodać kilka faktów z nią związanych:
1.
mieszkała w Krakowie - argument do przeniesienia
Głównej Kwatery Harcerek do Krakowa;
2..
tak jak J. Piłsudski - ma w Krakowie swój kopiec;
3. w
przeciwieństwie do J. Piłsudskiego nie mieszała się do
polityki i nie była nigdy socjalistką.”
Tomasz
Maracewicz hm MARABUT
Żeglarz z urodzenia i przekonania, ornitolog z
wykształcenia, broker ubezpieczeniowy z przypadku.
Żona Hanna – historyk sztuki i synowie: Wiktor - zuch,
Kajetan - zuch i Ignacy – będzie zuch.
Przyrzeczenie harcerskie w 1973, drużynowy 1 WDH w Gdańsku w
latach 1978-86, KIHAM, Ruch, w latach 1990-1993 Naczelnik
Harcerzy, obecnie członek komendy Mazowieckiej Chorągwi
Harcerzy
Wszelkie artykuły komentujemy
na
www.pobudka.zhr.pl/forum
>>> wejdź
|